DZIEŃ 1.
START w Małej Úpie, 1 050 m n.p.m.
Mała Úpa to urokliwa wioska, którą zdecydowanie warto odwiedzić. Z Małej Úpy można wyruszyć w każdą stronę i wszędzie będzie pięknie. Łąki zdobią tradycyjne chaty, a cała miejscowość ma romantyczną atmosferę. Ale to inna historia. Teraz skupmy się na „Przejściu Karkonoszy”. Małą Úpę można wybrać jako początek lub koniec wędrówki. Aby przejść przez szczyty Karkonoszy, należy zacząć od największego – Śnieżki. Można wybrać kilka tras. Jedna z najpiękniejszych, oferująca niezwykle fotogeniczną panoramę z widokiem na Śnieżkę, prowadzi przez Tabuli – trochę dłuższa, ale o wiele ładniejsza trasa. (Oznaczona na niebiesko, tzw. grzbietówka)
Z Tabuli to już tylko kawałek do schroniska Jelenka, gdzie można się posilić pysznym piwem Trautenberk, warzonym bezpośrednio w Małej Úpie.
Jak przystało na prawdziwego turystę, z pewnością masz przekąski w plecaku, ale kuchnia karkonoska też jest warta spróbowania. Kolejna możliwość posilenia się znajduje się na Śnieżce, jednak nie licz na wyszukane doznania kulinarne.
Z Jelenki to już rzut kamieniem na Śnieżkę. Do wyboru są dwie trasy – obie prowadzą w górę i właściwie nie ma większej różnicy, którą wybierzesz. Zielona trasa jest dłuższa.